Rozszerzanie diety – woda i napoje w diecie niemowlaka

Rozszerzanie diety – woda i napoje w diecie niemowlaka

Zapotrzebowanie niemowlęcia na wodę

W porównaniu do osób dorosłych zapotrzebowanie niemowląt na wodę jest cztery razy większe w przeliczeniu na kilogram masy ciała. Do 6 miesiąca życia dziecko otrzymuje odpowiednią ilość płynów z pokarmu matki lub mieszanek mleko zastępczych, jednak w drugim półroczu zapotrzebowanie wynosi 800-1000 ml na dobę i obejmuje wodę obecną w żywności oraz napojach. Należy mieć na uwadze, że choć w początkowym okresie rozszerzania diety jej podstawą pozostaje pokarm matki lub mleko modyfikowane to w kolejnych etapach zwiększa się udział posiłków niemlecznych, w których zawartość wody jest zwykle niższa. Zachodzi wówczas konieczność wprowadzenia wody również w formie napoju. Dodatkowo, podobnie jak w przypadku innych nowo wprowadzanych produktów, podawanie wody ma cel edukacyjny czyli nauczenie dziecka picia, korzystania z kubka, gaszenia pragnienia itp. Jest to szczególnie istotne w okresach zwiększonego zapotrzebowania na płyny, jak występujące podczas choroby gorączka lub biegunki, czy w czasie upałów. Odpowiednia podaż płynów wspiera również prawidłowe funkcjonowanie przewodu pokarmowego m.in. zapobiegając zaparciom. Nie ma jednak potrzeby liczenia spożytej wody – podobnie jak w przypadku posiłków należy zastosować zasadę, że to rodzic podaje ale dziecko decyduje czy i ile wypije.

Tabela 1. Zapotrzebowanie na wodę ustalone na poziomie wystarczającego spożycia (AI)

   Grupa wiekowa    Woda* (ml/dobę)
   0-6 miesięcy    700-1000
   7-11 miesięcy    800-1000
   1-3 lata    1250

*woda pochodząca z napojów i żywności

Napoje zalecane i niezalecane

Podstawowym płynem, który należy podawać dziecku do posiłków oraz pomiędzy nimi jest woda. Dla niemowląt zaleca się wodę źródlaną lub niskozmineralizowaną, z ogólną zawartością składników mineralnych <500 mg/L. Ponieważ nie każda woda butelkowana nadaje się dla niemowląt i małych dzieci konieczne jest sprawdzanie etykiet pod kątem zawartości soli mineralnych. Małym dzieciom nie wolno również podawać wody z niesprawdzonych źródeł np. wody studziennej ze względu na ryzyko zanieczyszczenia. Przyzwyczajenie dziecka od najmłodszych lat do picia wody, obok innych prawidłowych nawyków żywieniowych, ma duże znaczenie w prewencji nadwagi i otyłości w przyszłości. W zaleceniach i stanowiskach ekspertów nie ma niestety informacji na temat wody z kranu. Można założyć, że woda wodociągowa jest bezpieczna do spożycia natomiast w razie wątpliwości co do jej jakości (np. ze względu na stare instalacje sanitarne  w budynku) można poddać ją badaniom, przegotować i/lub użyć specjalnego filtra (np. dzbanek filtrujący).

Do 1 roku życia nie należy dzieciom podawać do picia mleka krowiego oraz koziego, czy owczego – ich skład znacząco różni się od składu mleka kobiecego, np. wysoką zawartością soli mineralnych, czasami kilkukrotnie przekraczającą ich zawartość w mleku kobiecym.  Z tego powodu mleko krowie, kozie i owcze nie mogą być stosowane jako podstawa żywienia u niemowląt o ile nie zostaną poddane odpowiednim modyfikacjom. Mieszanki mlekozastępcze z wykorzystaniem tych mlek są bezpieczne. Po 1 roku życia można stosować, choć nie jest to konieczne, specjalne mleka modyfikowane przeznaczone dla dzieci z grupy wiekowej 1-3 lata (czasami nazywane „mlekami typu junior”). Takie mleka wzbogacane są m.in. w wapń, witaminę D, żelazo czy jod. Jeśli dziecko nie ma alergii na białka mleka krowiego to można po ukończeniu pierwszego roku życia wprowadzić do diety mleko krowie w ilości maksymalnie 500 ml dziennie (również w postaci produktów mlecznych np. jogurtu). Mleko lepiej jednak wykorzystać jako element posiłku niż napój – ma naturalnie słodki smak, co może wzmacniać nawyk popijania słodkich napojów. Mleko kozie i owcze, ze względu na odmienny skład nie powinny być stosowane na co dzień również u małych dzieci po 1 roku życia.

Niezalecane w diecie niemowlęcia do 12 miesiąca życia są również soki owocowe. Spożywanie przez dziecko soków w tym wieku nie przynosi żadnych korzyści zdrowotnych. Ponad to sprzyja zmniejszeniu spożycia posiłków stałych (a przez to cennych składników pokarmowych jak np. białka czy żelaza) oraz nadmiernemu spożyciu cukrów prostych. Spożywanie dużej ilości soków przez dziecko zwiększa ryzyko rozwoju nadmiernej masy ciała, występowania biegunek i bólu brzucha (co ma związek z nadmiarem fruktozy) czy próchnicy zębów.  Od 1 do 3 roku życia dziecko powinno wypijać maksymalnie pół szklanki soku dziennie (ok. 120 ml), przy czym należy pamiętać, by nie traktować soku jako napój, a raczej jako element posiłku. Jeśli decydujesz się na wprowadzenie do diety dziecka soku zwróć uwagę czy to na pewno sok 100% – tylko taki zgodnie z przepisami nie może zawierać cukru dodanego! Soki owocowo-warzywne (np. karotka), nektar czy napój owocowy mogą być dosładzane i zawierać znaczące ilości cukrów prostych oraz innych niepożądanych dodatków jak aromaty i barwniki. Pamiętaj jednak, że zawsze korzystniejszym wyborem będzie świeży owoc zamiast soku.

Duże wątpliwości budzi podawanie niemowlętom napojów roślinnych np. napoju owsianego, sojowego, migdałowego czy ryżowego. Eksperci podkreślają, że napoje roślinne mają znacząco odmienną wartość odżywczą w porównaniu do pokarmu kobiecego czy mleka modyfikowanego, a nawet mleka krowiego – m.in. niską zawartość białka, wysokie pH, obecność fitynianów czy niekorzystny stosunek wapnia do fosforu. Z tego powodu nie spełniają one potrzeb żywieniowych niemowlęcia, zwłaszcza w pierwszym roku życia. Napoje roślinne nie mogą stanowić podstawy diety dziecka i zamiennika pokarmu matki lub mleka modyfikowanego, a ich wykorzystanie w tym celu może wręcz wiązać się z niekorzystnym wpływem na zdrowie m.in. zwiększonym ryzykiem rozwoju niedożywienia, zaburzeń elektrolitowych, czy kamicy nerek. Dla prawidłowo rozwijających się dzieci napoje roślinne mogą stanowić element urozmaiconej diety. Można je wykorzystać jako dodatek np. do przygotowania posiłku lub do picia w czasie posiłku. Wyjątek stanowi napój ryżowy, który ze względu na obecność arsenu, nie powinien być podawany dzieciom (w Wielkiej Brytanii nie zaleca się podawania go do osiągnięcia minimum 4,5 roku życia, a w niektórych krajach nawet dłużej). Jeśli chcemy wprowadzić napoje roślinne do diety dziecka należy zwrócić uwagę na skład i upewnić się, że nie jest on dosładzany lub nie zawiera np. słodzików, konserwantów, aromatów, czy znaczących ilości soli. Napój roślinny może natomiast być wzbogacony w witaminy i składniki mineralne jak wapń czy witamina D  – wówczas w składzie obecny będzie również zagęstnik lub stabilizator, których nie należy się obawiać.

Do napojów, których nie powinno się podawać dziecku należą także:

– napoje słodzone – m.in. wody smakowe, napoje owocowe, napoje dla sportowców zawierające cukier, napoje herbaciane, herbatki granulowane. Nadmierne spożycie cukru może wiązać się chociażby ze zwiększonym ryzykiem rozwoju nadmiernej masy ciała czy próchnicy.

– napoje zawierające kofeinę – kawa, herbata czarna, biała i zielona, jak również napoje z dodatkiem kofeiny np. cola, napoje energetyzujące. Kofeina może powodować u dzieci drażliwość, zaburzenia snu, czy ból głowy.

– napoje zawierające słodziki – zarówno te naturalne (stewia, ksylitol) jak i substancje intensywnie słodzące (np. aspartam, acesulfam K, sacharyna)

– herbatka z kopru włoskiego i inne herbaty ziołowe – brak wystarczających danych odnośnie bezpieczeństwa spożycia kopru włoskiego u dzieci do 4 roku życia, podobne wątpliwości mogą wzbudzać również inne herbaty ziołowe, które mogą zawierać substancje o silnym działaniu na organizm. Aktualnie nie ma jasnych wytycznych co do podawania dzieciom naparów ziołowych, dlatego należy podejść do nich z dużą dozą ostrożności. Najbezpieczniejsze dla małych dzieci wydają się melisa, pokrzywa, czystek czy kwiat lipy.

W jaki sposób podawać wodę do picia?

Już od 6 miesiąca życia zaleca się podejmowanie prób podawania wody z otwartego kubka. Dzięki temu dziecko uczy się popijania płynu zamiast ssania jak w przypadku karmienia piersią czy z butelki ze smoczkiem. Warto dostosować kubek do potrzeb dziecka. Naczynie powinno być: niewielkich rozmiarów, lekkie (np. z tworzywa zamiast szkła) i wypełnione małą ilością wody by zapobiec zakrztuszeniu czy rozlewaniu. Można wykorzystać specjalne kubki przeznaczone dla najmłodszych, które są pochylone, mają membranę spowalniającą przepływ wody czy wygodne uchwyty.  

Jeśli niemowlę nie radzi sobie z piciem z otwartego kubka można sięgnąć po bidon ze słomką. Będzie on również bardzo przydatny na spacerach i innych wyjściach poza domem. Nawet przy korzystaniu z bidonu nie warto rezygnować z prób podawania wody z kubka. Dziecko, podobnie jak w przypadku jedzenia stałych pokarmów, chodzenia, czy mówienia, potrzebuje czasu by nauczyć się nowej umiejętności. Niezalecane jest natomiast wykorzystywanie tzw. kubów niekapków, z pokrywką ze sztywnym ustnikiem czy podawanie wody w butelce ze smoczkiem. Według niektórych specjalistów takie postępowanie może prowadzić do zaburzeń prawidłowego rozwoju mięśni twarzy, czy wad zgryzu.

Podsumowanie

W okresie rozszerzania diety nie należy zapominać o wprowadzeniu wody (najlepiej źródlanej lub niskozmineralizowanej) w formie napoju spożywanego do posiłku i w ciągu dnia. Małym dzieciom, zwłaszcza przed ukończeniem 1 roku życia, nie zaleca się podawania do picia innych napojów takich jak mleko, soki, herbaty itp. Mleko krowie, soki owocowe 100% i napoje roślinne (z wyjątkiem ryżowego) u starszych dzieci mogą stanowić element urozmaiconej diety, ale powinny być traktowane raczej jako składnik posiłku niż napój do gaszenia pragnienia. Wodę najlepiej podawać z otwartego kubka przystosowanego do potrzeb dziecka by wspierać prawidłowy rozwój mięśni twarzy. Nie ma konieczności liczenia ilości spożytej przez dziecko wody. Należy kierować się zasadą, że rodzic podaje wodę, ale to dziecko decyduje czy i ile wypije. Wybieranie wody jako podstawowego napoju od najmłodszych lat wspiera kształtowanie prawidłowych nawyków żywieniowych dlatego pamiętaj – naucz swoje dziecko pić wodę!

Piśmiennictwo:

  1. Szajewska H., Socha P., Horvath A. i in.: Zasady żywienia zdrowych niemowląt. Zalecenia Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci. Pediatria; 2021. T.18: 805-822.
  2. Jarosz M., Rychlik E., Stoś K., Charzewska J. [red.]: Normy żywienia dla populacji Polski i ich zastosowanie. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, 2020.
  3. Heyman MB, Abrams SA, AAP SECTION ON GASTROENTEROLOGY, HEPATOLOGY, AND NUTRITION, AAP COMMITTEE ON NUTRITION. Fruit Juice in Infants, Children, and Adolescents: Current Recommendations. Pediatrics. 2017;139(6):e20170967
  4. Hojsak I., Braegger C., Bronsky J. i wsp.: ESPGHAN Committee on Nutrition. Arsenic in rice: a cause for concern. Journal of Pediatric Gastroenterology and Nutrition 2015, 60(1): 142-145.
  5. Merritt R.J., Fleet S.E., Fifi A. i wsp.: North American Society for Pediatric Gastroenterology, Hepatology, and Nutrition Position Paper: Plant-based Milks. Journal of Pediatric Gastroenterology and Nutrition 2020, 71(2): 276-281

 

Mama karmiąca piersią na diecie wegańskiej

Mama karmiąca piersią na diecie wegańskiej

Stanowiska ekspertów

Rosnąca popularność diet roślinnych spowodowała, że w ciągu ostatnich lat wydano rekomendacje dotyczące stosowania diety wegańskiej wśród grup wrażliwych na niedobory pokarmowe, czyli dla takich jak: kobiety w ciąży, karmiące piersią, niemowlęta oraz dzieci. Większość z tych stanowisk dopuszcza dietę wegańską jako możliwy sposób żywienia kobiet karmiących piersią, jednak z zaznaczeniem, iż powinna być ona odpowiednio zaplanowana i zbilansowana. Dodatkowo eksperci zwracają uwagę na konieczność doboru odpowiedniej suplementacji. Według stanowiska Europejskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia (ESPGHAN) to ważne, aby mamy weganki suplementowały zalecane mikroelementy, nawet jeśli nie występują u nich wyraźne objawy niedoborów pokarmowych. Według aktualnych wytycznych Amerykańskiej Akademii Dietetyki (ADA) dobrze zbilansowana dieta wegańska jest odpowiednia na wszystkich etapach życia i rozwoju, w tym podczas karmienia piersią. Natomiast według stanowiska Komitetu Nauki o Żywieniu Człowieka PAN weganizm i łagodne formy wegetarianizmu nie są zalecane kobietom karmiącym piersią ze względu na trudność w ich komponowaniu. Także eksperci z Niemieckiego Towarzystwa Żywieniowego (DGE) wskazują na to, że na diecie wegańskiej zapewnienie odpowiedniej podaży niektórych składników jest trudne lub niemożliwe. Rekomendacje DGE mówią o tym, że zalecany sposób żywienia to taki, który nie zakłada rezygnacji z produktów odzwierzęcych. Podkreślono jednak, że każdy sposób żywienia, zarówno tradycyjny, jak i roślinny, który nie zapewnia odpowiedniej ilości składników odżywczych i energii jest niekorzystny dla zdrowia. Według stanowiska grupy ekspertów w sprawie zaleceń żywieniowych dla kobiet w okresie laktacji ekstremalne diety wegetariańskie stosowane podczas karmienia piersią mogą powodować niedobory żywieniowe, co w konsekwencji może wpłynąć na zmniejszenie ilości produkowanego mleka.

Dieta roślinna – skąd czerpać wybrane składniki w diecie mamy karmiącej piersią

Wykluczenie z jadłospisu produktów pochodzenia zwierzęcego może stwarzać ryzyko wystąpienia niedoborów składników odżywczych, które są ich dobrym, a czasem nawet jedynym źródłem w diecie. Szczególnie istotne jest, aby dostarczyć wszystkich niezbędnych składników odżywczych z produktów roślinnych, produktów spożywczych fortyfikowanych w witaminy i składniki mineralne, a dodatkowo uzupełniać dietę odpowiednimi suplementami.

Jadłospis mamy weganki powinien bazować na produktach jak najbardziej różnorodnych o wysokiej wartości odżywczej. Każdego dnia w diecie mamy weganki powinny pojawiać się różnorodne warzywa i owoce, produkty zbożowe pełnoziarniste, nasiona roślin strączkowych, pestki, orzechy, nasiona i oleje roślinne.

Energia

Zapotrzebowanie na energię kobiety karmiącej piersią wzrasta o 505 kcal w pierwszym półroczu w porównaniu do okresu sprzed ciąży. Wynika to ze zwiększonego wydatku energetycznego związanego z laktacją. Niedostateczna podaż kilokalorii w ciągu doby może doprowadzić do zmniejszenia ilości produkowanego mleka. Nieodpowiednio zbilansowana dieta wegańska może stwarzać ryzyko zbyt niskiej podaży energii. Konieczne jest zatem zadbanie o odpowiednią kaloryczność diety, dostosowaną do indywidualnych potrzeb. Warto zwrócić uwagę na udział w diecie produktów, które są skoncentrowanym źródłem kilokalorii. W tym celu należy pamiętać o codziennym spożyciu: orzechów oraz masła orzechowego, pestek, nasion, awokado i olejów roślinnych. Dobrym źródłem energii w diecie wegańskiej są produkty zbożowe pełnoziarniste (pieczywo pełnoziarniste, makarony pełnoziarniste, gruboziarniste kasze, płatki zbożowe naturalne), a także nasiona roślin strączkowych i ich przetwory, owoce świeże oraz suszone.

Białko

U kobiet karmiących piersią dochodzi do zwiększonej syntezy białka. Podczas laktacji wzrasta zapotrzebowanie na ten makroskładnik, a tym samym na niektóre niezbędne aminokwasy, które są częścią białek. Dlatego też bardzo istotne jest, aby dostarczać w diecie wegańskiej odpowiednią ilość białka roślinnego, z uwzględnieniem wszystkich niezbędnych, egzogennych aminokwasów. Dieta opierająca się jedynie na białku pochodzenia roślinnego może być prawidłowo zbilansowana, jeżeli zakłada różnorodność produktów białkowych. Nasiona roślin strączkowych odgrywają znaczącą rolę w diecie wegańskiej, ponieważ znajdujące się w nich białko ma skład aminokwasowy zbliżony do białka zwierzęcego. W szczególności takie właściwości posiadają ziarna soi oraz ich przetwory. W codziennym jadłospisie nie może zabraknąć: soi oraz produktów sojowych (np.: tofu, tempeh, napoje sojowe), fasoli, ciecierzycy, soczewicy czy grochu. Należy uwzględnić także: komosę ryżową, pistacje, pestki dyni, amarantus, migdały oraz różnorodne pełnoziarniste produkty zbożowe. Dobrym źródłem białka w diecie mogą być także analogi mięsa z ziaren soi, grochu czy białka pszenicy. W przypadku gotowych produktów wegańskich należy zwracać uwagę na skład i wybierać te, które mają jak najmniejszą zawartość soli, a jak największy udział składników pochodzenia roślinnego. Warto wiedzieć, że uwzględnienie w diecie nasion roślin strączkowych wraz z produktami zbożowymi oraz orzechami w ciągu dnia pozwala na pozyskanie pełnej puli aminokwasów potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Kwasy tłuszczowe omega-3

Kolejną grupą składników niezwykle istotnych w diecie w czasie karmienia piersią są kwasy tłuszczowe z grupy omega 3: alfa-linolenowy (ALA), dokozaheksaenowy (DHA), eikozapentaenowy (EPA). Wykazano, że kwasy DHA i EPA wspierają m.in. rozwój układu nerwowego u dzieci. Dobrym źródłem tych kwasów w diecie są tłuste ryby morskie i niektóre owoce morza, czyli produkty, których weganie nie mają w swoim jadłospisie. Jedynym roślinnym źródłem tych kwasów są algi morskie, które nie są jednak produktem szczególnie popularnym, a tym samym mogą nie być spożywane na tyle często, aby pokryć zapotrzebowanie na kwasy omega-3. U weganek karmiących piersią rekomenduje się stosowanie suplementów w dawce 600 mg/dobę. Warto wdrożyć suplementację wegańskich preparatów wytwarzanych z określonych gatunków alg morskich.

Witamina B12

Witamina B12 nie występuje naturalnie w produktach pochodzenia roślinnego, dlatego też powinna być suplementowana przez osoby stosujące dietę wegańską. Zapotrzebowanie na ten składnik wzrasta w czasie ciąży i karmienia piersią. Niewystarczające spożycie tej witaminy podczas laktacji stwarza ryzyko wystąpienia niedokrwistości megaloblastycznej. Konieczne jest włączenie odpowiednio dobranej dawki suplementu według zaleceń lekarza i aktualnych wyników badań. Dodatkowo należy zadbać o codzienne spożycie produktów wzbogacanych w ten składnik. Na rynku spożywczym dostępne są roślinne alternatywy dla nabiału z witaminą B12 np.: napoje, a także roślinne analogi mięsa i płatki zbożowe wzbogacane tą witaminą. 

Żelazo

Żelazo to składnik mineralny, który może wzbudzać szczególne obawy wśród osób stosujących dietę wegańską, gdyż produkty pochodzenia roślinnego zawierają jedynie żelazo niehemowe, które charakteryzuje się mniejszą biodostępnością niż żelazo hemowe (występujące w produktach pochodzenia zwierzęcego). Prawidłowo zbilansowana dieta wegańska powinna dostarczać około 1,8 razy więcej żelaza niż dieta tradycyjna. W przypadku kobiet karmiących piersią dzienne spożycie powinno wynosić około 18 mg na dobę. Wegańskie produkty będące źródłem żelaza, które należy włączać do diety każdego dnia to m.in.: suche nasiona roślin strączkowych, tofu, komosa ryżowa, kasza gryczana, kasza jaglana i suszone morele. Bardzo istotne jest, aby weganki karmiące piersią stosowały w diecie techniki, które zwiększają przyswajanie żelaza niehemowego. Przede wszystkim powinny łączyć produkty bogate w witaminę C z produktami bogatymi w żelazo. Przykładem takiego połączenia jest np.: soczewica czerwona i papryka czerwona. Dodatkowo zalecane jest moczenie i kiełkowanie nasion, wybieranie produktów pełnoziarnistych na zakwasie (pieczywa) oraz fermentowanych (np. tofu). Nie należy popijać posiłków herbatą, kawą ani kakao. 

Wapń

Rekomenduje się, aby kobiety karmiące piersią spożywały około 6 porcji dziennie produktów bogatych w wapń. Do roślinnych, dobrych źródeł wapnia w diecie zaliczane są np.: brokuły, kapusta, jarmuż, fasola, migdały, sezam, mak i orzechy laskowe. Warto, aby w ciągu dnia uwzględnić 1 porcję produktów wzbogacanych w ten składnik, takich jak: tofu, napoje roślinne, roślinne alternatywy jogurtów czy soki owocowe.

Przykład 7 porcji produktów roślinnych będących źródłem wapnia: 1 szklanka wzbogaconego napoju sojowego, 150 g ugotowanego brokuła, 1 szklanka ugotowanej białej fasoli, pół kostki tofu wzbogacanego w wapń, 1 garść suszonych fig, 1 łyżka masła migdałowego. 

Jod

Podczas laktacji zapotrzebowanie na jod wzrasta ze względu na konieczność uzupełniania utraty jodu wydzielonego do mleka kobiecego. Roślinnym źródłem jodu są niektóre gatunki alg morskich (np. wakame), woda mineralna z jodem, a także sól jodowana. Warto pamiętać, aby stosować sól jodowaną w ilości do 5g na dobę.

Witamina D

U kobiet stosujących dietę roślinną należy zwrócić uwagę na to, aby w diecie pojawiały się produkty wzbogacane w witaminę D, takie jak np.: napoje roślinne, płatki zbożowe czy wegańskie odpowiedniki jogurtów. W sytuacji, gdy ekspozycja na słońce jest niewystarczająca zaleca się odpowiednio dobrane dawki suplementów diety. Warto kontrolować dodatkowo poziom tej witaminy w organizmie.

Czytaj więcej: Dieta wegetariańska i wegańska – gdzie szukać składników niedoborowych

Choć niektórzy eksperci zwracają uwagę na ryzyko jakie niesie ze sobą stosowanie diety wegańskiej, to według wielu innych, prawidłowo zbilansowana dieta wegańska może być stosowana przez kobiety karmiące piersią. Dieta wegańska nie powinna być oceniana poprzez samą jej nazwę, ale indywidualnie pod kątem jej jakości, różnorodności, udziału produktów gęstych odżywczo i energetycznie. Wegański sposób żywienia mamy karmiącej piersią może być prawidłowo zbilansowany, jeżeli w jego skład wchodzą różnorodne, wartościowe produkty roślinne, a także odpowiednio dobrane dawki niezbędnych suplementów diety. Suplementację poszczególnych składników najlepiej ustalić indywidualnie po konsultacji z lekarzem i dietetykiem na podstawie wyników badań oraz analizy diety.

Piśmiennictwo:

  1. Szostak-Węgierek D. (red. nauk.): Żywienie w czasie ciąży i karmienia piersią., PZWL, Warszawa, 2021.
  2. Bakaloudi D., Halloran A., Rippin H. i wsp.: Intake and adequacy of the vegan diet. A systematic review of the evidence, Clin. Nutr. 2021, 40(5): 3503-3521
  3. Jakše B.: Placing a Well-Designed Vegan Diet for Slovenes. Nutrients 2021, 13(12): 4545. https://doi.org/10.3390/ nu1312454.
  4. Dietary Guidelines for Americans 2020-2025, Chapter 5: Women Who Are Pregnant or Lactating, https://www.dietaryguidelines.gov/sites/default/files/2020-12/Dietary_Guidelines_for_Americans_2020-2025.pdf, dostęp z dn. 20.03.2022.
  5. Jarosz M., Rychlik E., Stoś K., Charzewska J. (red.): Normy żywienia dla populacji Polski i ich zastosowanie., NIZP PZH – PIB, Warszawa, 2020.
  6. Kibil I.: Wege rodzina, PZWL, Warszawa 2020.
  7. Stanowisko Komitetu Nauki o Żywieniu Człowieka PAN w sprawie wartości odżywczej i bezpieczeństwa stosowania diet wegetariańskich (2019), https://informacje.pan.pl/images/Stanowisko_KNoZc_WEGETARIANIZM_na_strone.pdf, dostęp z dn. 22.02.2022.
  8. Fewtrell M., Bronsky J., Campoy C., Domellöf M. i wsp.: Complementary Feeding: A Position Paper by the European Society for Paediatric Gastroenterology, Hepatology, and Nutrition (ESPGHAN) Committee on Nutrition. J. Pediatr. Gastroenterol. Nutr. 2017, 64(1):119-132. doi: 10.1097/MPG.0000000000001454.
  9. Baroni L., Goggi S., Battino M.: VegPlate: A Mediterranean-Based Food Guide for Italian Adult, Pregnant, and Lactating Vegetarians J. Acad. Nutr. Dietet. 2017, 118(12): 2235-2243, https://doi.org/10.1016/j.jand.2017.08.125.
  10. Richter M., Boeing H., Grünewald-Funk D., Heseker H, Kroke A, Leschik-Bonnet E, Oberritter H, Strohm D, Watzl B for the German Nutrition Society (DGE) (2016): Vegan diet. Position of the German Nutrition Society (DGE). Ernahrungs Umschau, 63(04): 92–102. Erratum in: 63(05): M262 DOI: 10.4455/eu.2016.021.
  11. Borszewska-Kornacka M., Rachtan-Janicka J., Wesołowska A.: Stanowisko Grupy Ekspertów w sprawie zaleceń żywieniowych dla kobiet w okresie laktacji. Standardy Medyczne/Pediatria 2013, 10:  265-279.
  12. Craig W.J., Mangels A.R., American Dietetic Association: Position of the American Dietetic Association: vegetarian diets. J. Am. Diet. Assoc. 2009, 109(7):1266-82. doi: 10.1016/j.jada.2009.05.027.

Jak się zmienia pokarm w trakcie laktacji?

Jak się zmienia pokarm w trakcie laktacji?

Departament Matki i Dziecka, zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia, rekomenduje wyłączne karmienie piersią do ukończenia przez dziecko 6 miesiąca życia oraz jego kontynuację (przy jednoczesnym wprowadzeniu pokarmów uzupełniających) do ukończenia drugiego roku życia, a nawet dłużej. Karmienie piersią to naturalny, zbilansowany sposób żywienia niemowląt, który jest korzystny nie tylko dla dziecka, ale również dla matki. Ssanie brodawek przez niemowlę pobudza produkcję hormonu oksytocyny w organizmie matki. Przyśpiesza to obkurczanie macicy po porodzie oraz zapobiega wystąpieniu krwotoków. Oksytocyna pomaga wyregulować rytm snu i czuwania w okresie połogu. Laktacja pozwala szybciej zredukować masę ciała oraz uniknąć powikłań metabolicznych związanych z otyłością. Obniża też ryzyko zachorowania na osteoporozę, choroby sercowo-naczyniowe, wystąpienia nowotworu endometrium, jajnika i sutka. Co więcej, karmienie piersią wspiera więź emocjonalną pomiędzy matką, a dzieckiem.

Ludzkie mleko to źródło łatwo przyswajalnego białka, tłuszczów, węglowodanów w stężeniu i ilości zmiennej w zależności od potrzeb dziecka. Mleko kobiece zawiera też witaminy, składniki mineralne oraz substancje biologicznie czynne, takie jak: immunoglobuliny, enzymy, cytokiny, czynniki wzrostowe, prebiotyki. Wymienione substancje wzmacniają odporność niemowlęcia oraz chronią  przed zakażeniami wirusowymi i bakteryjnymi. Wspomagają również prawidłowy rozwój układu pokarmowego i jego mikroflory oraz układu nerwowego. Składniki mineralne oraz witaminy występują w formach dobrze przyswajalnych, a ich odpowiednia ilość nie obciąża pracy nerek. Wśród witamin znajdujących się w mleku kobiecym wyjątek stanowią witamina D oraz K. Ich stężenie jest stosunkowo niskie, dlatego zalecana jest ich suplementacja już od pierwszych dni życia dziecka.

Składniki zawarte w pokarmie mają wysoką bioprzyswajalność – są więc dobrze wchłaniane przez niedojrzały układ pokarmowy dziecka. Skład mleka zależy od kilku czynników: czasu trwania ciąży, czasu od porodu, pory dnia i nocy, czasu od ostatniego karmienia, czasu trwania jednego karmienia. Jak zatem zmienia się pokarm podczas laktacji?

Mleko początkowe

Mleko początkowe, nazywane inaczej siarą lub colostrum, jest wytwarzane już od końca ciąży do tygodnia po porodzie. Siara to gęsta, lekko żółta wydzielina gruczołów sutkowych. Produkowana jest w małych ilościach, ponieważ na początku niemowlę potrzebuje bardzo małe porcje mleka. Siara znacząco różni się składem od mleka dojrzałego. Charakteryzuje się większą zawartością białka, a mniejszą tłuszczu oraz laktozy w porównaniu do mleka właściwego. Białko odżywia niedojrzały organizm, wspomaga odporność, jest składnikiem budulcowym. Niektóre mikroelementy, takie jak: potas, chlorki, żelazo, cynk, miedź, witamina E oraz A występują w większej ilości w mleku początkowym. Mleko początkowe posiada właściwości prozdrowotne. Zawiera większą ilość przeciwzapalnych immunoglobulin niż mleko dojrzałe. Dzięki wyższej zawartości białek odpornościowych mleko początkowe wspomaga zdolność do walki z bakteriami i wirusami, dlatego tak ważne jest rozpoczęcie karmienia piersią do kilku godzin po porodzie. Siara przyśpiesza też wydalanie pierwszego stolca (tak zwanej smółki). Zawarte w siarze substancje biologicznie czynne tworzą barierę jelita zapewniając ochronę przeciwbakteryjną już od pierwszych dni życia. Wszystkie te cechy powodują, że siara traktowana jest jako szczególnie cenny pokarm w pierwszych dobach życia.

Mleko przejściowe

Produkcja mleka przejściowego trwa stosunkowo krótko. W tym czasie skład mleka zmienia się od siary do mleka dojrzałego. Różnice są zauważalne przede wszystkim w konsystencji – mleko staje się mniej gęste i bardziej przejrzyste. Stopniowo następuje zmniejszanie  zawartości białka przy jednoczesnym  zwiększeniu ilości tłuszczu.

Mleko dojrzałe

Od około 3 tygodnia życia dziecka rozpoczyna się produkcja mleka dojrzałego. W 87% składa się ono z wody, w 3% z tłuszczu oraz z około 1% białka. Głównym dwucukrem występującym w mleku mamy jest laktoza, która zwiększa wchłanianie wapnia z mleka. Ogólna zawartość tłuszczu w mleku nie ulega modyfikacji, ale jakość tłuszczów występujących w diecie kobiety karmiącej ma wpływ na frakcje poszczególnych kwasów tłuszczowych w pokarmie. Dieta bogata w wielonienasycone kwasy tłuszczowe wpływa pozytywnie na wzrost stężenia tych kwasów w mleku. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe wspierają rozwój układu nerwowego, narządów zmysłów czy funkcji poznawczych dziecka. Istnieją skrajne sytuacje, kiedy skład i ilość mleka ulega pogorszeniu. U kobiet o złym stanie odżywienia (głębokie niedożywienie) mogą wystąpić zmiany tj. zmniejszenie ogólnej zawartości białka oraz niektórych witamin z grupy B, a także ogólnej ilości produkowanego pokarmu. Z tego względu kobieta karmiąca piersią powinna zwracać szczególną uwagę na jakość i odpowiednie zbilansowanie diety.

Zawartość składników odżywczych oraz biologicznie czynnych w mleku kobiecym stale się zmienia. Wraz z czasem karmienia maleje zawartość procentowa białka, a rośnie zawartość procentowa tłuszczu oraz dwucukru – laktozy. Zapewnia to dziecku optymalny, zbilansowany i niezastąpiony pokarm. Naturalny sposób karmienia jest najbardziej rekomendowaną, polecaną przez wielu specjalistów metodą odżywiania niemowląt. Mleko kobiece wystarcza do pokrycia zapotrzebowania na wszystkie składniki odżywcze, a dodatkowo wspiera młody organizm w komponenty immunologiczne i wzrostowe.

 


Literatura
  • Nehring-Gugulska M.: Karmienie piersią lub mlekiem kobiecym jako złoty standard w żywieniu niemowląt – część 1, Pediatria po dyplomie, 2017.
  • Kowalska D., Gruczyńska E., Bryś J.: Mleko matki – pierwsza żywność w życiu człowieka, Problemy Higieny i Epidemiologii, 2015.
  • Weker H., Barańska M.: Żywienie niemowląt i małych dzieci, Instytut Matki i Dziecka, 2014.
  • Szajewska H., Horvath A., Rybak A. i wsp.: Karmienie piersią. Stanowisko Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, Standardy Medyczne/Pediatria, 2016.
  • Andreas N., Kampmann B., Mehring Le-Doare K.: Human breast milk: A review on its composition and bioactivity, Early Human Development, 2015.
Kawa i zielona herbata a karmienie piersią

Kawa i zielona herbata a karmienie piersią

Wpływ kawy i herbaty na organizm matki i dziecka można rozpatrywać pod kątem różnych składników, ale przede wszystkim psychoaktywnej kofeiny. W okresie ciąży alkaloid ten swobodnie przenika przez łożysko do płodu i płynu owodniowego, a po porodzie przenika do mleka kobiecego. Z powodu małej ilości enzymów wątrobowych w organizmie noworodków, a zwłaszcza wcześniaków czas połowicznego rozpadu kofeiny (tzw. okres półtrwania) dochodzi do 100 godzin i w stosunku do osób dorosłych (3–4 godziny) jest nieporównywalnie dłuższy. Dlatego też około 85% wydalanej przez noworodki z moczem kofeiny ma postać niezmienioną. Wraz z rozwojem niemowląt tempo metabolizmu kofeiny zwiększa się. W wieku 3–4 miesięcy okres półtrwania wynosi już tylko 14 godzin, a pełną zdolność metabolizmu tego składnika niemowlęta osiągają około 6. – 9. miesiąca życia. W przypadku matek, wydłużony w czasie ciąży czas rozpadu kofeiny około tygodnia po porodzie wraca do stanu sprzed ciąży.

 

Kofeina w mleku kobiecym

Obecność kofeiny w kawie i herbacie sprawia, że związek ten stwierdza się w 50% próbek mleka, pochodzących z Banków Mleka Kobiecego i w 97% próbek mleka kobiecego, zakupionego przez Internet. Podawany w literaturze przedział zawartości kofeiny jest szeroki i wynosi od 0,003 do 0,43 mg/100 ml mleka, przy czym najwyższą z tych wartości odnotowano przy spożyciu przez matkę 750 mg kofeiny w ciągu dnia. Dobowa ilość takiego mleka wypijana przez niemowlę (800 ml) skutkowałaby spożyciem przez dziecko 3,4 mg kofeiny, co w przypadku noworodka stanowi ok. 1 mg/kg masy ciała. Bezpieczną dla większości niemowląt dawkę kofeiny szacuje się na 3 mg/kg masy ciała, czyli dla dziecka ważącego np. 5 kg daje to możliwość pobrania z dietą 15 mg tego składnika dziennie.

 

Czy kawa jest dozwolona?

W świetle stanowiska Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności bezpieczne spożycie kofeiny przez kobiety karmiące piersią wynosi do 200 mg dziennie i takie spożycie skutkuje pobraniem kofeiny przez dziecko na poziomie 0,3 mg/kg masy ciała, a więc znacznie poniżej górnej dawki. Zdaniem ekspertów Amerykańskiej Akademii Pediatrii spożycie kofeiny przez matkę może być nawet wyższe – do 300 mg dziennie. Nie jest natomiast rozstrzygnięty wpływ spożycia dawek przekraczających 300 mg. Według niektórych badań takie ilości mogą wywoływać rozdrażnienie i zaburzenia snu u dzieci, według innych nie mają negatywnego wpływu na jakość snu i częstość bicia serca. W tym miejscu warto wspomnieć, że podawanie cytrynianu kofeiny jest obecnie „złotym standardem” w leczeniu bezdechu u wcześniaków, ze względu na stymulujące układ oddechowy działanie kofeiny. Lecznicza dawka kofeiny jest w tym przypadku znacznie wyższa i dochodzi do 12 mg/kg masy ciała noworodka. Nie wykazano dotychczas, aby takie postępowanie powodowało u niemowląt niekorzystne efekty uboczne, a w wielu badaniach stwierdzono wręcz pozytywny wpływ takiej terapii na rozwój psychomotoryczny dzieci.

 

Ile kawy piją kobiety karmiące piersią?

W Polsce mało jest badań, dotyczących spożycia kofeiny przez kobiety karmiące piersią. Z pojedynczych publikacji wynika, że matki w okresie laktacji spożywają średnio 163 mg kofeiny dziennie, co jest ilością większą, niż w okresie ciąży (średnio 50–91 mg). 70% z nich nie przekracza dawki 200 mg, a ponad 300 mg kofeiny spożywa 8% kobiet karmiących piersią. Podobnie, jak w przypadku kobiet w ciąży kobiety palące w okresie laktacji spożywają więcej kofeiny, niż niepalące. Głównym źródłem kofeiny jest dla karmiących Polek herbata czarna (56% kofeiny), następnie kawa (33%) i herbata zielona (9%).

 

Kawa i herbata – źródło kofeiny

Ze względu na znaczne różnice w zawartości kofeiny w naparach kawy i herbaty trudności dostarcza jednoznaczne przeliczenie dawki kofeiny na ilość filiżanek tych produktów. Dotychczasowe dane wskazują, że porcja kawy, w zależności od metody parzenia i odmiany botanicznej kawy może zawierać od 28 do 322 mg kofeiny, a porcja herbaty 9–50 mg. Jednakże, do szacowania spożycia kofeiny w badaniach naukowych przyjmuje się, że filiżanka kawy (160 ml) zawiera średnio 80–100 mg kofeiny, a szklanka herbaty (200 ml) 30 mg.

Zalecane kobietom w okresie laktacji spożycie kofeiny, wynoszące do 200–300 mg dziennie przekłada się zatem na 2–3 przeciętne porcje kawy lub co najmniej 6 herbat. Należy jednak pamiętać, że w całkowitej puli kofeiny kobieta karmiąca musi uwzględniać wszystkie produkty, które są źródłem kofeiny (napoje typu cola, czekolada, czy ewentualnie napoje energetyzujące). Ze względu na to, że maksymalne stężenie kofeiny w mleku notuje się po 2 godzinach od jej spożycia przez matkę, warto pamiętać o tym przy rozkładzie karmienia. W przypadku niemowląt nieco starszych, które karmi się już w dłuższych odstępach czasu produkty z kofeiną najlepiej jest spożywać tuż po zakończeniu karmienia dziecka, aby przed następnym karmieniem jej stężenie w mleku było jak najniższe. Warto też mieć świadomość, że na rynku dostępne są kawy bezkofeinowe.    

 

Zielona herbata

W ostatnich latach w literaturze naukowej pojawiły się doniesienia o ryzyku, związanym z piciem dużej ilości herbaty zielonej w okresie ciąży, które to nie wynika z obecności kofeiny, ale z dużego, wręcz nadmiernego spożycia polifenoli i ich silnego działania przeciwzapalnego. Duże ilości polifenoli ze wszystkich źródeł w diecie (m.in. herbata, kawa, warzywa, owoce, soki, suplementy diety) może skutkować zbyt przedwczesnym zamknięciem przewodu tętniczego u płodu, co prowadzi do wad rozwojowych serca i nadciśnienia płucnego. Głównymi polifenolami herbaty zielonej są katechiny, a w szczególności galusan epiga­lokatechiny (EGCG), stanowiący ponad 50% ich ogólnej zawartości. Aktualnie uważa się, że spożycie EGCG z naparów herbaty przez osoby dorosłe nie powinno przekraczać 700 mg dziennie. Szklanka herbaty zielonej zawiera średnio 187 mg EGCG, co oznaczałoby możliwość picia prawie czterech szklanek w ciągu dnia. W Japonii i Chinach, gdzie zielonej herbaty pije się najwięcej spożycie tego składnika może dochodzić nawet do 1300 mg dziennie, i o ile badania epidemiologiczne w tych krajach nie wykazują niekorzystnych efektów w populacji ogólnej, tak u kobiet ciężarnych stwierdzano wyższe ryzyko porodu przedwczesnego. Brak jest na dzień dzisiejszy danych naukowych, dotyczących kobiet karmiących piersią, dlatego nie zaleca się picia dużych ilości herbaty zielonej w tym okresie.   

 

Suplementy zielonej herbaty

Jeszcze więcej kontrowersji budzą ekstrakty zielonej herbaty, będące składnikami suplementów diety. Wiele publikacji wskazuje na hepatotoksyczne (uszkadzające wątrobę) działanie ekstraktów, a szczególnie, gdy zażywane są na pusty żołądek. Wśród ekspertów istnieje zgodność poglądów, że w przypadku ekstraktów herbaty dzienna dawka EGCG powinna być mniejsza, niż z naparów herbat i nie przekraczać 300–340 mg. Z uwagi na brak danych, dotyczących przenikania składników ekstraktów zielonej herbaty do mleka kobiecego nie zaleca się zażywania takich preparatów przez kobiety karmiące piersią.

 

Kawa i herbata  a wchłanianie żelaza

Rozważając bezpieczeństwo spożywania kawy i herbaty należy podkreślić także, że zawarte w nich polifenole hamują absorpcję żelaza z diety w przewodzie pokarmowym. W związku z tym nie należy popijać nimi głównych posiłków lub ewentualnie przyjmowanych preparatów żelaza. W tym przypadku chodzi bardziej o organizm matki, niż dziecka, ponieważ zawartość żelaza w mleku kobiecym nie jest ściśle uzależniona od jej diety.

  1. McCreedy A. i wsp. Effects of maternal caffeine consumption on the breastfed child: a systematic review. Swiss Med Wkly., 2018;148: doi: smw.2018.14665.
  2. Boraszewska-Kornacka M. i wsp. Use of caffeine in neonatology. Standardy Medyczne/Pediatria, 2017;14:364–367
  3. Pituch A. i wsp. Assessment of stimulant use especially caffeine intake in selected group of the breastfeeding women. Rocz. Panstw. Zakl. Hig., 2012;2:171-178
  4. Wierzejska R. i wsp. Caffeine intake during pregnancy and neonatal anthropometric parameters. Nutrients, 2019;11:806, doi:10.3390/nu11040806
  5. Geraghty S. i wsp. Tobacco metabolites and caffeine in human milk purchased via the Internet. Breastfeed Med., 2015;10(9): 419-424
  6. Wierzejska R. i wsp. Comparison of maternal and fetal blood levels of caffeine and its metabolite. A pilot study. Ginekol Pol., 2014;85(7):500-503
  7. Hu J. i wsp. The safety of green tea and green tea extract consumption in adults – results of a systematic review. Regul Toxicol Pharmacol., 2018;95:412-433 doi: 10.1016/j.yrtph.2018.03.019.
  8. Bedrood Z. i wsp. Toxicological effects of Camellia sinensis (green tea): A review. Phytother Res., 2018;32(7):1163-1180
  9. Zielinsky P. i wsp.: Prenatal effects of maternal consumption of polyphenol-rich foods in late pregnancy upon fetal ductus arteriosus. Birth Defects Research (Part C), 2013;99:256–274
  10. Okubo H. i wsp. Maternal total caffeine intake, mainly from Japanese and Chinese tea, during pregnancy was associated with risk of preterm birth: the Osaka Maternal and Child Health Study. Nutr. Res., 2015;35(4):309-316
Jak przechowywać pokarm kobiecy odciągnięty na potrzeby własnego dziecka?

Jak przechowywać pokarm kobiecy odciągnięty na potrzeby własnego dziecka?

Mleko kobiece ma unikatowy skład, dlatego zgodnie z zaleceniami WHO dziecko powinno być karmione wyłącznie piersią przez pierwsze 6 miesięcy, a następnie karmienie piersią powinno być kontynuowane minimum dwa lata lub dłużej, zgodnie z wzajemnymi życzeniami matki i dziecka.

Świeżo odciągnięty pokarm kobiecy można podać bezpośrednio dziecku, przechowywać w lodówce lub zamrozić, jeśli miałby być użyty w późniejszym terminie. Przed odciąganiem pokarmu:

  • umyj dokładnie ręce i paznokcie – pod ciepłą, bieżącą wodą używając mydła.
  • nie musisz myć piersi przed każdym odciąganiem. Wystarczy codzienna kąpiel lub prysznic.
  • nie musisz wylewać pierwszych mililitrów pokarmu.
  • korzystaj z odpowiednio przygotowanego sprzętu i akcesoriów.

Istotne jest również zwrócenie uwagi na miejsce odciągania pokarmu, dlatego:

  • miejsce, w którym odciągasz pokarm, powinno spełniać podstawowe normy sanitarne.
  • nie powinnaś odciągać pokarmu w toalecie (WC) ani w miejscach, w których nie ma dostępu do bieżącej wody.
  • zalecamy odciąganie pokarmu w miejscu przebywania dziecka (jeżeli jest to możliwe).

 

Przechowywanie mleka świeżego

Mleko kobiece dla niemowląt zdrowych, urodzonych o czasie odciągnięte w higienicznych warunkach przy użyciu laktatora (czyszczony i dezynfekowany zgodnie z wytycznymi producenta) należy  przechowywać w odpowiedniej temperaturze i określonym terminie, zgodnie z wytycznymi przedstawionymi w tabeli 1.

Odciągnięty pokarm można przechowywać w pojemnikach lub specjalnych woreczkach przeznaczonych dla mleka kobiecego, w lodówce lub zamrażarce. Powinny być one szczelnie zamykane i opisane datą i godziną pozyskania mleka, by zapewnić kontrolę na terminem przydatności, czasem przechowywania i zgromadzonymi zapasami. 

 

Tabela 1. Przechowywanie mleka odciągniętego przez matkę dla własnego dziecka

 

Zamrożony pokarm

Pokarm kobiecy w zamrażarce można przechowywać nawet do pół roku. Mleko należy rozmrażać w lodówce i zużyć w ciągu maksymalnie 24 h. Jeśli mleko jest rozmrażane w temperaturze pokojowej, musi być wykorzystane maksymalnie do 4 godzin. Najkorzystniejsze jest podgrzewanie mleka możliwe szybko, najlepiej w podgrzewaczu do butelek w temperaturze 37⁰C.

Przy rozmrażaniu porcji mleka i jego wykorzystaniu ważne jest zachowanie kilku innych istotnych zasad:

·         należy rozmrażać i podgrzewać tylko taką porcji mleka, którą dziecko zje,

·         nie należy podgrzewać mleka w kuchence mikrofalowej,

·         nie należy podgrzewać mleka bezpośrednio na palniku kuchenki,

·         niewskazane jest mieszanie pokarmu rozmrożonego ze świeżym,

·         niewskazane jest mieszanie odciągniętych przez matkę różnych porcji mleka,

·         nie wolno powtórnie zamrażać pokarmu już rozmrożonego.

1.      Weker H, Brańska M.: Żywienie niemowląt i małych dzieci. Zasady postepowania w żywieniu zbiorowym. Instytut Matki i Dziecka, Warszawa 2014 r

2.      ESPGHAN Committee on Nutrition: Breast-feeding: A Commentary by the ESPGHAN Committee on Nutrition. Journal of Pediatric Gastroenterology and Nutrition. 2009, Vol. 49, No. 1

Co może jeść kobieta karmiąca? Wszystko!

Co może jeść kobieta karmiąca? Wszystko!

Kobieta dba o swoją dietę będąc w ciąży, ale i karmiąc. Jest gotowa na poświęcenia dla zdrowia i samopoczucia dziecka, wydaje się, że jej zdrowie może zejść na dalszy plan. Prawidłowe żywienie w czasie karmienia piersią jest istotne właśnie dla dobra kobiety. Skład pokarmu w dużej mierze jest stały, w dużej mierze pochodzi z zapasów zgromadzonych podczas ciąży. Jedząc mniej albo eliminując wybrane produkty lub grupy produktów z jadłospisu, kobieta zabiera tylko sobie, doprowadzając do niedoborów pokarmowych w organizmie, co może skutkować ograniczoną produkcją mleka.  

Wzrost energetyczności diety zależy od intensywności karmienia i czasu jego trwania. Średnio jest tylko o 30 kcal wyższy, niż zalecenia dla III trymestru ciąży (+ 505 kcal/ dobę do zapotrzebowania sprzed ciąży). Podaż makroskładników zwiększa się do 1,45 g białka na każdy kilogram masy ciała, a węglowodany powinny być dostarczane w ilości minimum 210 g/ dobę. Podaż tłuszczu nie ulega znacznej zmianie w porównaniu z zaleceniami dla ostatniego trymestru ciąży, jednak bardzo ważny jest skład kwasów tłuszczowych, ponieważ wpływa na skład tłuszczu w pokarmie. Powinno unikać się spożycia kwasów tłuszczowych typu trans (utwardzany tłuszcz roślinny) i dostarczać odpowiednią ilość kwasów tłuszczowych omega-3 (DHA). Wyższa, w stosunku do okresu sprzed ciąży, jest podaż witaminy A, E, C, B1, B2, niacyny, B6, folianów, B12, biotyny, kwasu pantotenowego i choliny (chodzi o uzupełniane zapasów, tylko zawartość witaminy C zależy od jej zawartości w diecie); w przypadku składników mineralnych zaleca się więcej wapnia i fosforu u kobiet poniżej 19 roku życia, magnezu, żelaza, cynku, miedzi, jodu, selenu, manganu i potasu. Zalecana podaż płynów przewyższa normy dla ciąży i sięga 2700 ml/ dobę. Ważna jest suplementacja kwasów tłuszczowych DHA, witaminy D i jodu.

Mleko kobiece to wydzielina gruczołu sutkowego powstała z krwi i osocza kobiety. W zależności od rodzaju posiłku może zmieniać swój smak, co jest zdecydowaną zaletą, ponieważ zwiększa preferencje żywieniowe. Do mleka będą przedostawać się alergeny, kofeina, alkohol, substancje czynne leków. „Cząsteczki” ciężkostrawne czy wzdymające nie mają prawa, a mleko mamy bez względu na jej dietę jest łatwostrawne.

Zaleca się, żeby dieta kobiety karmiącej była zróżnicowana, a posiłki uwzględniały różne warzywa i owoce (w tym surowe, owoce suszone, warzywa strączkowe), produkty zbożowe (głównie pełnoziarniste), mleczne (najlepiej naturalne), mięsa, ryby (przy unikaniu ryb o możliwie dużej zawartości rtęci – rekin, miecznik, makrela królewska, płytecznik; tuńczyk biały w ograniczonych ilościach), jaja, orzechy i tłuszcze roślinne. Otóż okazuje się, że mama może jeść produkty potencjalnie alergizujące, chyba, że sama ma alergię lub cierpi na chorobę, która wymaga diety eliminacyjnej. Może pić również kawę w ilości jak piła do tej pory będąc w ciąży, ale w przypadku wcześniaków i kilka dni po porodzie ilości te powinny być niższe. Alkohol zanika we krwi po około 2 godzinach od wypicia, jeśli kobieta nie pije regularnie i więcej niż 2 drinki dziennie (co może zagrażać niemowlęciu), może okazjonalnie się napić i nakarmić dziecko po tym czasie – choć oczywiście picie alkoholu nie jest zalecane. Nie ma konieczności odciągania pokarmu (i wylewania go) dla zwiększenia bezpieczeństwa. Na pewno trzeba wystrzegać się czynnego i biernego palenia tytoniu i używania narkotyków. W przypadku przyjmowania leków najlepiej skonsultować z lekarzem, ale większość nie zagraża niemowlęciu.

Warto wyeliminować z diety produkty będące źródłem kwasów tłuszczowych trans, czyli tych, których składnikiem jest tłuszcz roślinny utwardzany – margaryny twarde, kupne wypieki, gotowe drożdżówki, ciastka, wafelki z nadzieniami, przekąski słone, jak paluszki, krakersy, orzeszki w otoczkach smakowych, chipsy, produkty smażone na fryturach. Lepiej unikać również wysokoprzetworzonych produktów (zupy i sosy w proszku, dania gotowe) czy produktów dosładzanych (kolorowe płatki śniadaniowe, słodzone napoje).  

Modyfikacje diety można zacząć przy konkretnych przesłankach ku temu. Kolka niemowlęca, infekcja czy biegunka bakteryjna/ wirusowa do nich nie należą, ale wysypka, spadek masy ciała, niechęć do jedzenia to sygnał, że należy zgłosić się do lekarza i po konsultacji zmienić dietę. Żadne rekomendacje polskie i światowe nie namawiają do wykluczania produktów na własną rękę i eliminacji „na wszelki wypadek”, a okazuje się, duży procent mam robi tak bez żadnej uchwytnej przyczyny…   

 

Prezentacja: Prawidłowe żywienie kobiet karmiących

 

1.    Jarosz M., red.: Normy żywienia dla populacji Polski. Instytut Żywności i Żywienia. Warszawa; 2017.
2.    Bravi F., Wiens F., Decarli A. et al.: Impact of maternal nutrition on breast-milk composition: a systematic review. Am J Clin Nutr.; 2016. Sep;104(3):646-62.
3.    Forestell C.A.: Flavor Perception and Preference Development in Human Infants. Ann Nutr Metab. 2017. 70 Suppl 3:17-25.
4.    Jeong G., Park S.W., Lee Y.K. et al: Maternal food restrictions during breastfeeding. Korean J Pediatr.; 2017. Mar.60(3):70-76.
5.    Marangoni F., Cetin I., Verduci E. et al. Maternal Diet and Nutrient Requirements in Pregnancy and Breastfeeding. An Italian Consensus Document. Nutrients; 2016. Oct.14;8(10).
6.    Ventura A.K.: Does Breastfeeding Shape Food Preferences? Links to Obesity. Ann Nutr Metab.; 2017. 70. Suppl 3:8-15.
7.    The American College of Obstetricians and Gynecologists, Commitee of Health Care for Underserved Women: Breastfeeding in Underserved Women: Increasing Initiation and Continuation of Breastfeeding; 2016.  
8.    The American College of Obstetricians and Gynecologists, Commitee of Health Care for Underserved Women: Optimizing Support for Breastfeeding as Part of Obstetric Practice; 2017.
9.    [online]. [przeglądany 10 stycznia 2018]. Dostępny w: https://www.acog.org/Patients/FAQs/Breastfeeding-Your-Baby#foods
10.    [online]. [przeglądany 10 stycznia 2018]. Dostępny w: http://bankmleka.pl/10-materialy-do-pobrania.html   
11.    [online]. [przeglądany 10 stycznia 2018]. Dostępny w: http://www.fpkp.pl/dopobrania.html

 

Banki Mleka Kobiecego

Banki Mleka Kobiecego

Mleko kobiece odżywia organizm umożliwiając prawidłowy jego rozwój, ale także chroni przed rozwojem infekcji bakteryjnych, wirusowych czy alergii. Niejednokrotnie zdarzają się jednak sytuacje losowe, które wpływają na niemożność karmienia naturalnego przez biologiczną mamę. W takich sytuacjach można zwrócić się o pomoc do Banku Mleka Kobiecego. Pokarm naturalny oferowany przez profesjonalny Bank Mleka, zaraz po mleku własnej mamy, jest drugim najlepszym wyborem dla noworodków i niemowląt (WHO & UNICEF Join Statement, 1980). Badania potwierdzają, że wcześniaki karmione mlekiem kobiecym (własnej mamy lub z Banku) mają niższe ryzyko zachorowania na martwicze zapalenie jelit czy alergie pokarmowe, w porównaniu z tymi karmionymi mieszanką modyfikowaną.

 

Bank Mleka Kobiecego to placówka, która:

  • pozyskuje mleko kobiece od honorowych dawczyń, bada kobiety chętne do oddawania pokarmu, udziela informacji, szkoli i wspiera (również sprzętem),
  • bada mleko pod kątem czystości mikrobiologicznej (m.in. na obecność bakterii),
  • poddaje je odpowiednio dobranemu procesowi pasteryzacji, dzięki któremu niszczone są w nim drobnoustroje, ale zachowana jest dobroczynna wartość mleka,
  • zapewnia prawidłowe przechowywanie,
  • przekazuje pokarm oddziałom noworodkowym, z którymi współpracuje.

Odbiorcami mleka z Banku Mleka są głównie dzieci przedwcześnie urodzone i noworodki chore. Choć trzeba podkreślić, że choroby dziecka, takie jak galaktozemia, wrodzona nietolerancja laktozy czy deficyt LCHAD lub VLCAD są przeciwwskazaniem do karmienia pokarmem kobiecym. Wykluczając te przypadki pokarm z Banku Mleka Kobiecego jest bezpieczny dla dzieci i nie zagraża ich zdrowiu.

Honorowe dawczynie to mamy, które zgłaszają się do okolicznego Banku Mleka z chęcią podzielenia się pokarmem. Każda kandydatura jest weryfikowana. Zbierane są niezbędne informacje dotyczące m.in. stanu zdrowia oraz trybu życia zainteresowanej, przeprowadzane są u niej badania krwi. Niektóre choroby, zażywane leki czy przyjmowanie używek dyskwalifikują z możliwości bycia dawczynią. Kobiety otrzymują pomoc doradcy laktacyjnego i potrzebny sprzęt. Informowane są o zasadach odciągania i przechowywania mleka zgodnego z zasadami higieny. Każda z nich oddaje tyle pokarmu, ile jest w stanie przekazać, brak jest minimalnych czy maksymalnych limitów. Najlepiej oddawać pokarm regularnie w mniejszych objętościach. Z badań hiszpańskich (2014) wynika, że więcej mleka oddawały kobiety będące ponownymi dawczyniami, które zaczęły przekazywać pokarm we wczesnym etapie laktacji oraz mamy dzieci z problemami, np. z niską urodzeniową masą ciała. W polskich badaniach (2017) pokazano nawet, że mleko od dawczyń – mam wcześniaków i mam oddających pokarm od wczesnego okresu laktacji, ma lepszą wartość odżywczą.

Na świecie Banki Mleka Kobiecego działają już ponad 100 lat. Pierwsze otwarte były w Wiedniu (1909) i Bostonie (1919). W Polsce od 2012 r. działa już 7 takich placówek (w Krakowie, Opolu, Rudzie Śląskiej, Toruniu, dwie w Warszawie i we Wrocławiu). Fundacja Bank Mleka Kobiecego zabiega o powstawanie nowych miejsc. Wśród zadań wspomnianej Fundacji jest promocja rzetelnej wiedzy na temat karmienia pokarmem naturalnym, jego roli w zapobieganiu chorobom oraz upowszechnianie idei dzielenia się i wyrównywania szans dostępności pokarmu naturalnego. Dodatkowo kontrola działania Banków Mleka i ocena przyjętych w nich standardów.

 

Czytaj więcej:

Zaburzenia betaoksydacji kwasów tłuszczowych, czyli dlaczego pacjenci nie mogą jeść tłuszczu,  mgr Ewa Ehmke vel Emczyńska-Seliga

 

  1. [online]. [przeglądany 30.10.2018]. Dostępny w: www.bankmleka.pl
  2. Barbarska O., Zielińska M., Pawluś B. i in.: Characteristics of the regional human milk bank in Poland – donors, recipients and nutritional value of human milk. Rocz Panstw Zakl Hig.; 2017. 68(4):395-400.
  3. Boyd C.A., Quigley M.A., Brocklehurst P.: Donor breast milk versus infant formula for preterm infants: systematic review and meta-analysis. Arch Dis Child Fetal Neonatal Ed.; 2007. May. 92(3):F169-75.
  4. Sierra-Colomina G., García-Lara N.R., Escuder-Vieco D. et al: Donor milk volume and characteristics of donors and their children. Early Hum Dev.; 2014. May. 90(5):209-12.
  5. Vickers A.M., Starks-Solis S., Hill D.R. et al.: Pasteurized Donor Human Milk Maintains Microbiological Purity for 4 Days at 4°C. J Hum Lact.; 2015. Aug;31(3):401-5.
Mleko kobiece – „złoty standard” w żywieniu niemowląt. Składniki bioaktywne.

Mleko kobiece – „złoty standard” w żywieniu niemowląt. Składniki bioaktywne.

Mleko naturalną szczepionką

Dziecko rozwija się w łonie matki w środowisku chroniącym je przed działaniem czynników zewnętrznych. Do niedawna sądzono, że w łonie matki panują warunki sterylne, dziś wiadomo już, że łożysko przepuszcza niektóre mikroorganizmy. W czasie porodu noworodek styka się po raz pierwszy z „obcymi” bakteriami, w pierwszej kolejności z tymi, które bytują w drogach rodnych matki, a po porodzie z otaczającego środowiska. Należy podkreślić, że układ odpornościowy noworodka i niemowlęcia nie jest w pełni dojrzały, dlatego tak ważną rolę odgrywają składniki bioaktywne obecne w mleku matki przede wszystkim te, które wykazują działanie odpornościowe. Najważniejszą rolę pełnią białka mleka, m.in. laktoferyna, lizozym, alfa-laktoalbumina i tzw. białka układu dopełniacza uczestniczące w reakcjach obrony nieswoistej (wrodzonej) oraz immunoglobuliny (IgG, IgA, IgM) biorące udział w tzw. obronie swoistej.

Dwie linie obrony mleka – szybka i specyficzna

Mechanizm działania składników odporności nieswoistej ma charakter ogólny i nie jest skierowany przeciwko konkretnemu antygenowi, ale ich reakcja na obecność mikroorganizmów jest szybka, tworzą pierwszą linię obrony. Z kolei immunoglobuliny obecne w mleku odpowiadają za specyficzną odpowiedź organizmu matki na konkretne bakterie, wirusy i alergeny. Karmiąca kobieta wytwarza specyficzne przeciwciała przeciwko drobnoustrojom bytującym w jej otoczeniu, które następnie są przekazywane niemowlęciu wraz z mlekiem. Najliczniej występujące w mleku IgA wiążą patogeny w organizmie niemowlęcia, nie dopuszczając ich do tkanek. Są one również zdolne do aglutynacji, czyli zlepiania cząstek bakterii lub wirusów, które dzięki temu mogą być łatwiej usunięte z organizmu. W ten sposób likwidują zakażenie, nie wywołując zapalenia. Z kolei przeciwciała IgG przedostają się bezpośrednio do surowicy noworodków od matki przez łożysko.

Pierwsze porcje mleka (siary) – dlaczego tak ważne?

W siarze występuje znacząco wyższa zawartość białek odpornościowych w porównaniu z mlekiem przejściowym i dojrzałym, dlatego tak ważne jest rozpoczęcie karmienia noworodka piersią już w pierwszych godzinach po porodzie. Siara zawiera w swoim składzie:

Przeciwbakteryjne działanie laktoferyny jest związane m.in. z właściwościami wiązania jonów żelaza, które są niezbędne do wzrostu niektórych bakterii i grzybów. Ponadto laktoferyna pobudza wzrost tkanek jelita i chroni przed przedostawaniem się bakterii jelitowych do układu krążenia noworodka. Poza działaniem przeciwbakteryjnym dotychczas potwierdzono działanie laktoferyny przeciwko wirusom m.in. opryszczki typu 1 i 2, ludzkiemu wirusowi niedoboru odporności (HIV), wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV), rotawirusom, wirusom grypy i paragrypy oraz wirusom zapalenia wątroby typu B (HBC) i C (HCV). Warto podkreślić, że zawartość laktoferyny w siarze jest około 2-3 razy wyższa niż w dojrzałym mleku kobiecym, a w nim z kolei jest 20 razy wyższa niż w mleku krowim.

Lizozym jest enzymem obecnym w dużych ilościach w siarze, następnie jego zawartość maleje, by ponownie wzrosnąć ok. 28. dnia laktacji. Wykazuje on działanie powstrzymujące namnażanie bakterii, co powoduje, że mniej bakterii jest w stanie zasiedlić przewód pokarmowy noworodka. W mleku kobiecym jest go ponad tysiąc razy więcej niż w mleku krowim.

Noworodki urodzone o czasie, a w jeszcze większym stopniu wcześniaki, mają słabo rozwinięty układ dopełniacza, co jest związane ze zbyt niskim poziomem niektórych składników dopełniacza. Mleko kobiece zawiera niektóre białka układu dopełniacza, które wspomagają układ odpornościowy noworodka, chroniąc go przed patogenami zasiedlającymi jego przewód pokarmowy i układ oddechowy.

Największe znaczenie przypisuje się immunoglobulinom wydzielniczym IgA, w tym szczególnie SIgA (powierzchniowa IgA), które odpowiadają za specyficzną odpowiedź organizmu matki na bakterie, wirusy i alergeny. Dla przykładu, mleko kobiece zawiera przeciwciała chroniące niemowlę przed takimi bakteriami, jak przecinkowiec cholery (Vibrio cholerae) czy wywołujące zakażenia pokarmowe: Campylobacter sp., Shigella oraz przeciw pierwotniakowi Giardia lamblia. SIgA jest odporna na działanie enzymów trawiennych w układzie pokarmowym dziecka, nie ulega wchłanianiu i z tego powodu może działać miejscowo na przewód pokarmowy, chroniąc noworodka i niemowlę przed zakażeniem.

Kolejna grupa immunoglobulin to IgM, które chronią noworodka i niemowlę przed bakteriami i pasożytami. Jak wskazano, IgM z mleka matki może chronić np. przez inwazją paciorkowca z grupy B. Jest to szczególnie niebezpieczna dla noworodków i niemowląt bakteria i, co ważne, znaczna część kobiet jest jej bezobjawowymi nosicielkami. Dane epidemiologiczne pokazują, że obecność paciorkowców grupy B stwierdza się u 10-40% zdrowych kobiet, przy tym w Polsce nosicielstwo u ciężarnych sięga nawet 30%.

Warto zaznaczyć, że najwyższe stężenie przeciwciał w mleku kobiecym obserwujemy we wczesnym etapie, gdy noworodek jest szczególnie wrażliwy na infekcje. Np. w siarze zawartość SIgA jest kilkanaście razy wyższa niż w mleku dojrzałym.

Należy również podkreślić, że zawartość składników bioaktywnych w mleku kobiecym jest uwarunkowana osobniczo i na ich poziom wpływa m.in. stan zdrowia matki. Z tego powodu najlepszym pokarmem dla niemowlęcia jest mleko własnej matki. Jednak w sytuacji, gdy matka z różnych powodów nie może karmić piersią, Europejskie Stowarzyszenie Neonatologii i Perinatologii oraz Amerykańska Akademia Pediatrii zalecają, aby jako mleko pierwszego wyboru stosować mleko kobiece pochodzące z banku mleka, a dopiero w następnej kolejności preparaty do żywienia niemowląt wytwarzane na bazie mleka krowiego.

  1. Hall B., Uniformity of human milk. Am J Clin Nutr 1979, 32:304-312;
  2. Bioactive components of human milk, ed. Newburg D.S., Advances in Experimental Medicine and Biology vol. 501, 2001;
  3. Lis J., Orczyk-Pawiłowicz M., Kątnik-Prastowska I., Białka mleka ludzkiego zaangażowane w procesy immunologiczne. Postępy Hig Med Dosw, (2013); 67: 529-547;
  4. Ballard O, Morrow AL, Human milk composition: nutrients and bioactive factors. Pediatr. Clin. North. Am. (2013) 60,1:49-74;
  5. Andreas N., Kampmann B., Mehring Le-Doare K., Human breast milk: A review on its composition and bioactivity. Early Human Development 91 (2015):629–635;
  6. Arnardottir H, Orr SK, Dalli J, Serhan CN, Human milk proresolving mediators stimulate resolution of acute inflammation. Mucosal Immunol. (2016);9,3:757-66.
Mleko kobiece – „złoty standard” w żywieniu niemowląt. Składniki odżywcze.

Mleko kobiece – „złoty standard” w żywieniu niemowląt. Składniki odżywcze.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca wyłączne karmienie piersią przez pierwszych 6 miesięcy życia dziecka i utrzymywanie karmienia naturalnego, wraz z wprowadzaniem pokarmów uzupełniających, do drugiego roku życia. Jedynymi składnikami, których może być w mleku kobiecym za mało w stosunku do zapotrzebowania, są witaminy D i K. Zaleca się od pierwszych dni życia suplementację diety niemowląt witaminą K, która odpowiada za właściwą krzepliwość krwi, a w naszym klimacie również witaminą D.

Od siary do mleka dojrzałego

Zawartość poszczególnych składników w mleku kobiecym jest w określonych zakresach stała, chociaż obserwowane są zmiany związane m.in. z etapem laktacji, długością ciąży i wielokrotnością porodów, porą dnia czy indywidualnym zapotrzebowaniem dziecka na składniki pokarmu. Dieta matki również ma wpływ na skład jej mleka, a dotyczy to w największym stopniu tłuszczu i proporcji między poszczególnymi kwasami tłuszczowymi.

Przeczytaj również drugą część artykułu – o składnikach bioaktywnych mleka kobiecego

Istotne różnice w składzie mleka kobiecego wynikają z etapu laktacji. I tak, pierwsza wydzielina gruczołu sutkowego, do 5. dnia po porodzie, to tzw. siara  (colostrum) charakteryzująca się stosunkowo wysoką zawartością białka i białkowych substancji biologicznie aktywnych, m.in. immunoglobulin, oraz wysoką zawartością długołańcuchowych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (LC-PUFA) z rodzin n-3 i n-6 oraz cholesterolu, przy jednoczesnym niższym poziomie tłuszczu całkowitego w stosunku do kolejnych etapów laktacji.

W okresie od 6. do 15. dnia karmienia piersią wytwarzane jest tzw. mleko niedojrzałe (przejściowe), a po tym okresie skład mleka stabilizuje się (mleko dojrzałe). W mleku dojrzałym obserwowana jest niższa zawartość białka w porównaniu z siarą. Obniżeniu o około połowę ulega również zawartość LC-PUFA, wzrasta natomiast ogólna zawartość tłuszczu.

Należy podkreślić, że przejście siary w mleko niedojrzałe, a następnie w dojrzałe, jest procesem indywidualnym i może w pewnym stopniu różnić się u poszczególnych kobiet. Jednak zawartość podstawowych składników obecnych w mleku kobiecym pozostaje na charakterystycznym dla danego etapu laktacji poziomie.

Funkcje białek wchodzących w skład mleka

W mleku kobiecym występuje ponad 400 różnych białek pełniących funkcje odżywcze i budulcowe, wykazujących działanie przeciwbakteryjne i immunomodulujące (regulujące odporność organizmu), a także stymulujące wchłanianie składników odżywczych m.in. wapnia.

Białka mleka dzieli się na białka serwatkowe (rozpuszczalne) i kazeinowe (nierozpuszczalne). W dojrzałym mleku kobiecym stosunek białek serwatkowych do kazeinowych wynosi 50:50, a w siarze jest jeszcze wyższy (80:20). Białka serwatkowe charakteryzują się wyższą strawnością i są łatwiej przyswajalne. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w mleku krowim stosunek białek serwatkowych do kazeinowych jest odwrotny i wynosi ok. 20:80. Obecność licznych białek serwatkowych w mleku kobiecym, m.in. immunoglobulin IgA, IgG i IgM, laktoferryny, lizozymu zapewnia noworodkom i niemowlętom z jeszcze niedojrzałym w pełni układem odpornościowym ochronę przed infekcjami, a w przypadku zachorowania szybki powrót do zdrowia.

Mleko słodki” prebiotyk

Frakcję węglowodanową stanowi głównie laktoza (jest jej ok. 1,5 razy więcej niż w mleku krowim), która jest ważnym źródłem energii, bierze udział we wchłanianiu wapnia i fosforu, a także sprzyja rozwojowi korzystnej flory bakteryjnej (Lactobacillus bifidus).

W mleku kobiecym występują także oligosacharydy w ilości kilkadziesiąt razy wyższej niż w mleku krowim, a także inne węglowodany, m.in. polisacharydy, pentozy nukleotydowe, glikolipidy i glikoproteiny. Oligosacharydy pełnią funkcję prebiotyków, czyli związków stymulujących i sprzyjających namnażaniu korzystnych bakterii jelitowych (probiotyki).

Tłuszcz w mleku kobiecym to energia, ale nie tylko!

W mleku kobiecym tłuszcz występuje w postaci emulsji (globulki tłuszczu zawieszone są w fazie wodnej). W takiej formie jest łatwostrawny i dobrze przyswajany. Ocenia się, że 40-55% energii dostarczanej z mlekiem matki pochodzi z tłuszczu, który jest podstawowym jej źródłem dla rozwijającego się organizmu dziecka.

Głównymi składnikami tłuszczu są triacyloglicerole zbudowane z jednej cząsteczki glicerolu i trzech cząsteczek kwasów tłuszczowych. Kwasy tłuszczowe nasycone są przede wszystkim źródłem energii, jednonienasycone biorą udział w regulacji składu błon biologicznych i metabolizmie cholesterolu, a niezbędne wielonienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) są prekursorami LC-PUFA n-3 (omega-3), w tym przede wszystkim kwasu dokozaheksaenowego (DHA) i n-6 (omega-6), w tym kwasu arachidonowego (ARA). DHA n-3 jest niezbędny do prawidłowego rozwoju i dojrzewania mózgu, układu nerwowego oraz siatkówki oka, a ARA n-6 zapewnia prawidłowy rozwój somatyczny (m.in. chroni przed niskorosłością) i odpowiednią pigmentację skóry.

Stosunek kwasów tłuszczowych jaki jest właściwy?

Stosunek DHA do ARA w mleku kobiecym jest w większości grup populacyjnych stały i wynosi jak 1:2. Wyjątkiem są populacje, w których typowa dieta jest bogata w ryby morskie, np. Japończycy, Eskimosi. W mleku kobiecym tych grup obserwowany jest stosunek DHA do ARA jak 1:1 a nawet 2:1. Ważne jest również, że w mleku matek wcześniaków jest znacznie wyższy poziom DHA w porównaniu z mlekiem kobiet, które urodziły o czasie. Ten wyższy poziom ma kompensować wcześniakom niższe nagromadzenie zapasów DHA w okresie życia płodowego. Należy podkreślić, że DHA i ARA nie występują w mleku krowim.

Przeciętny stosunek kwasów tłuszczowych nasyconych do jednonienasyconych do wielonienasyconych w mleku kobiecym wynosi jak 42:42:16. Jednak obserwowane są różnice związane ze sposobem żywienia matki karmiącej piersią. Warto zwrócić uwagę na fakt, że jedynie 10-12% wszystkich kwasów tłuszczowych obecnych w mleku kobiecym pochodzi z syntezy w gruczole sutkowym, ok. 30% bezpośrednio z diety matki, a kolejne ok. 60% uwalniane jest do mleka z tkanki tłuszczowej, czyli ze zmagazynowanych zapasów pochodzących z diety. Dlatego sposób żywienia kobiety ciężarnej i matki karmiącej ma zasadniczy wpływ na skład kwasów tłuszczowych obecnych w jej mleku.

  1. Hall B., Uniformity of human milk. Am J Clin Nutr 1979, 32:304-312;
  2. Koletzko B., Fats for brains. Eur J Clin Nutr 1992, 46: S51-S62;
  3. Jensen R.G., Bitman J., Carlson S.E. i wsp., Milk lipids: A. Human milk lipids. Handbook of milk composition pod red. Jensen R.G. San Diego, Academic Press, 1995, 495-542;
  4. Mojska H., Krótko- i długoterminowy wpływ karmienia piersią na zdrowie dziecka. Biuletyn Komitetu Upowszechniania Karmienia Piersią i Szpitali Przyjaznych Dziecku 1/2000;
  5. Piotrowska-Jastrzębska J.D., Piotrowska-Depta M.J., Białokoz-Kalinowska I., Zagórecka E., Skład mleka kobiecego w porównaniu z mlekiem innych ssaków, Klinika Pediatryczna, 2001, 9, 3, 317-321;
  6. Mojska H., Socha J., Czynniki wpływające na zawartość tłuszczu całkowitego i skład kwasów tłuszczowych w mleku kobiecym. ie Człowieka i Metabolizm, 2002, 29, 1/2, 62-76;
  7. Mojska H. et al, Trans fatty acids in human milk in Poland and their association with breastfeeding mothers` diets. Acta. Paediatr. 2003, 92, 1381-1387;
  8. Ballard O, Morrow AL, Human milk composition: nutrients and bioactive factors. Pediatr. Clin. North. Am. 2013, 60, 1, 49-74; 
  9. Andreas N., Kampmann B., Mehring Le-Doare K., Human breast milk: A review on its composition and bioactivity. Early Human Development 2015, 91, 629-635.